Kauaii- tropikalna dżungla i najciekawsze szlaki. Maui- kosmiczne krajobrazy i bambusy, Big Island- zielone pastwiska i czarne morze zastygłej lawy, a Oahu? Turyści!
Mnóstwo turystów...toczą się "szlakami"(bo tak naprawdę to wygodne ścieżki dla ledwo człapiących amatorów hamburgerów), tłoczą się na chodnikach, punktach widokowych i na plaży w odległości do 5m od głównego zejścia (kto by tam łaził plażą dalej). Aż strach otworzyć okno, czy nie zaczną przez nie turyści wpadać do środka... Taki to surowiec naturalny Oahu, z przewagą Japończyków (chyba spłacają w dolarach Pearl Harbor).
A że zamiast narzekać należy korzystać z okoliczności przyrody, to i my skorzystaliśmy- w postaci towarzystwa Basi i Krystiana, na cały pobyt w Honolulu i okolicach. Na pierwszym niby-szlaku poznaliśmy studentów z Krk po work&travel, w trakcie travel. Szybko się zgadaliśmy i zabraliśmy ich ze sobą na objazd okolic, a że swietnie spędziliśmy razem czas, to drugiego dnia wspólnie wytapialiśmy się na skwarki na najsłynniejszej plaży Hawajów- Waikiki, popijaliśmy Mai Tai i jedliśmy lokalne "burgery"("bułka" zrobiona z ryżu, na to mięcho burgerowe, na to jajko sadzone i wszystko polane ciemnym sosem grzybowo-pieczeniowym i posypane szczypiorkiem- dziwne ale zjadliwe).
Jeżeli ktoś chciałby spędzić czas na pocztówkowych Hawajach na zasadzie wylegiwania się na plaży, zakupów koszulek (i spodni i sukienek i spódniczek i ręczników i gaci i cokolwiek_sobie_wymyślisz_jeszcze) w hawajskie hibiskusowe wzory, i hoteli przy plaży i paru łatwo dostępnych ładnych widoczków (razem z resztą tłumu) to ta wyspa i Honolulu są dla niego!
Kolejność wysp mieliśmy idealną- od najładniejszej i najbardziej ekstremalnej w dół. Oboje jesteśmy już mocno umęczeni, więc pora kończyć wakacje i odpocząć w pracy ;)
Jutro (dla Was dzisiaj) wylatujemy do Las Vegas, tam krótka przesiadka do NY, wizyta w Central Parku, bo więcej nie zdążymy i fruuu przez ocean do domu, w poniedziałek jesteśmy w naszym wspaniałym kraju wyborami i uchodźcami płynącym (jakieś tam wieści docierały do nas, ale królowały tylko te 2 tematy).
Comments
Post a Comment